Przyszedłem na stacje, usiadłem przy stoliku żeby zjeść kanapkę ponieważ musiałem zarzyć leki na cukrzycę, jeden z pracowników stał za ladą i podczas rozmowy z inną osobą, zaczął mieć do mnie pretensje że to nie jest żaden bufet ani kawiarnia, po tym przeprosiłem i chciałem wyjaśnić sytuacje, nie dał mi powiedzieć ani słowa tylko mnie z stacji wyrzucił....
Nie polecam stacji ,,Wild Bean Cafe" obok dworca, po za tym poczułem się nie zbyt miło kiedy ten pracownik powiedział do mnie cytuje ,,Koleżko"......